Natchnęło mnie ostatnio na porządki koralikowe a wszystko przez zakupione próbówki. Przy odbiorze przesyłki stwierdziłam że zamówiłam za dużo ale z czasem jak przesypałam koraliki brakło mi jeszcze kilka próbówek ale to nic, większość mam już ładnie ułożoną i w końcu można się odnaleźć w tych małych "skarbach":)
I jeszcze komplet który robię, robię i wyrobić się nie mogę ale już bliżej niż dalej :)
Kubek przepysznej herbaty, sobotni wieczór można koralikować :)
Kubek przepysznej herbaty, sobotni wieczór można koralikować :)
Pozdrawiam odwiedzających:)
Taak, nie ma to jak poskromić koraliki :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że tam się coś ślicznego tworzy. Bardzo ciekawa jestem efektu końcowego :))
Teraz przy uporządkowaniu można przebierać kolorami są lepiej dostępne:) co do efektu końcowego to jeszcze trochę, mam nadzieje że wyjdzie taki jak w planach ale to się okaże :) pozdrawiam
UsuńHej zapraszam na mojego nowego bloga
OdpowiedzUsuńwww.lulu-white.blogspot.com
Hahah mam ten sam problem, ale całe szczęście probówki uratowały mi życie;)
OdpowiedzUsuń